O książce: 2015 / Banngok to cybernetyczny gigant, który zawładnął całą południowo-wschodnią Azją. Aglomeracja miejska Aleksandrii w Afryce Północnej. Pekin to potężna metropolia przemysłowa, na skraju katastrofy ekologicznej... To najbliżsi sztuczni sąsiedzi Polis, spychający świat na skraj kataklizmu. Ale problem nie dotyczy tylko nich. Z każdym dniem zagrożenie dla dobrobytu i harmonii Polis staje się coraz poważniejsze, choć na razie jest to jasne tylko dla tych, którzy chronią śpiących. Świat snów jest niestabilny i coraz bardziej niebezpieczny dla mistrzów snów, a niektóre koszmary wdarły się do rzeczywistości, zabijając i okaleczając. Nosząc w sobie strach, niepewność, agresję, nienawiść. A to dopiero pierwszy cios Deimosa. Haniebna przeszłość twórcy koszmarów jest trudna do zapomnienia, a tym bardziej prawdziwa. Walka z duchami, które powstają z zapomnienia, jest śmiertelnie trudna. Ofiary zbrodni z przeszłości przypominają sobie, kiedy najmniej się tego spodziewają, i trzeba raz po raz zaglądać na ich nagrobki, aby znaleźć rozwiązanie, a może nawet zbawienie – dla całego świata i dla siebie. Czy zdrada najbliższej Ci osoby jest błędem nie do naprawienia czy okrutną koniecznością, która doprowadzi do katastrofalnych konsekwencji? Sny stają się bardziej wyraźne, koszmary stają się bardziej zagmatwane, a rzeczywistość staje się bardziej niebezpieczna.…